W domu?

1107/11

Gutek już od tygodnia może odpoczywać w swoim fotelu... nie byłby jednak sobą, gdyby skorzystał z takiej możliwości.

Od powrotu do Polski żeglarz stale wynajduje nowe sposoby aktywnego spędzania czasu. Gutek zdążył już m.in. odwiedzić wystawę kotów rasowych, która odbyła się w Sopocie. Kto zna bliżej naszego żeglarza, absolutnie się temu nie dziwi. Gutkowski jest zapalonym miłośnikiem zwierząt, co daje się zauważyć już przy pierwszej wizycie w jego domu. Wśród licznych czworonogów są także koty. Do tej pory u Gutkowskich mieszkały trzy kociaki, w ciągu ostatnich kilku dni do wesołej ekipy dołączyła nowa kotka – Dusty Moon Aspenville – zwana po prostu Gucią. To właśnie ją Gutek trzyma na rękach na zdjęciu obok. Gucia, tak jak Koks – inny kot Państwa Gutkowskich, należy do rasy Maine Coon, jednej z najstarszych ras kotów pochodzącej z Ameryki Północnej.

Aktywności ciąg dalszy:
Wczoraj Gutek wraz z rodziną kibicował Polakom w meczu siatkówki z Argentyńczykami w Gdańsku. Po fantastycznym spotkaniu nasza drużyna okazała się lepsza i awansowała tym samym do półfinału Ligi Światowej. „Takich emocji dawno już nie przeżywaliśmy. Cała hala Ergo Areny wrzeszczy, śpiewa i klaszcze. Oczywiście daliśmy się porwać emocjom. Od dopingu pozdzieraliśmy ręce i gardła” – relacjonowała wydarzenie żona Eliza.
Gutek wie, jak ważna jest świadomość wsparcia ze strony kibiców. Na wczorajszym meczu miał okazję trzymać kciuki po tej drugiej stronie. Ten wariant również okazał się skuteczny.