Emocje rosną!

1201/11

Na drugim etapie regat Bradowi Van Liewowi – największemu rywalowi Gutka – do mety zostało najbliżej. Gutek zdecydował się płynąć na południe i dopłynąć do Wellington od Oceanu Spokojnego.

Gutek tak komentuje swoje posunięcie: „Jest mała szansa, że w ten sposób dogonię Brada”. Tym krótkim zdaniem wzbudził w nas niewątpliwie dodatkowe emocje!

Co w takiej sytuacji zrobi Brad? Jego przewaga znacznie się ostatnimi czasy zmniejszyła. Mówi: „To koszmar, tyle stracić. Dzisiaj płynie mi się dobrze, ale przez ostatnich kilka dni nie miałem tyle wiatru, co Gutek i Derek. Dobijają mnie! Tak naprawdę boję się tego, że oni mają do wyboru jeszcze kilka opcji taktycznych i mogą mnie wyprzedzić."

Co na to Polak? „Jeżeli Brad popełni jakiś błąd, to oczywiście będę chciał to wykorzystać, ale patrzę na Dereka, żeby nie stracić wszystkiego – trzeba zachować spokój i nie przesadzić" – komentuje sytuację Gutek, który w tych regatach już kilka razy wykazał się świetną taktyką i doskonałym wyczuciem.

A jaka pogoda panuje u Gutka? "Jest pięknie! Bezchmurne, niebieskie niebo."