Nieoczekiwana zmiana kierunku

0804/11
© Operon Racing

Gutek podjął dziś decyzję, że ze względów bezpieczeństwa zmienia kierunek trasy. Płynie do brazylijskiego portu – Fortaleza.

Polak nad ranem poinformował komisję regatową o poważnej awarii na pokładzie OPERONA. Urwało się górne mocowanie głównego sztagu – jednej z trzech stalowych lin utrzymujących maszt w pionie.

Rodzaj awarii nie pozwala na wykonanie naprawy na morzu, a stabilność masztu jest niezbędna dla dalszej żeglugi. Ze względu na tą sytuację, Gutek zdecydował się więc na postój techniczny w brazylijskim porcie Fortaleza.

„W nocy około godziny 04.00 rano UTC (06.00 polskiego czasu) przyszła zmiana wiatru, więc musiałem zrzucić genakera i zamienić go na solenta. Po zrobieniu tego, porządkowałem liny i nagle usłyszałem trzask. Była czarna noc. Miałem czołówkę, więc zaraz zobaczyłem, że żagiel jest w wodzie. Wyciągnąłem go, żeby się nie podarł i zobaczyłem rozerwaną końcówkę okucia mocującego sztag do masztu. Jest to bardzo mocna część przenosząca największe obciążenia na jachcie, nie ma mocniejszego okucia niż to.

Zdecydowałem się skręcić do brazylijskiego portu Fortaleza i poczekać na cześć zamienną. Bez tego sztagu nie mogę płynąć w silny północny pasat, ponieważ istnieje realne ryzyko utraty całego masztu. Długo nad tym myślałem, ale muszę podjąć taką decyzję. Będę później w Charleston, ale prawdopodobnie nie byłbym w stanie wyprzedzić kogokolwiek z aktualnymi uszkodzeniami. Teraz moim najważniejszym zadaniem jest utrzymać łódkę w całości, żeby dopłynąć i móc wystartować w ostatnim etapie do La Rochelle. Wykorzystam również sytuację pobytu w porcie, żeby naprawić bukszpryt i pojechać do szpitala – sprawdzę, co z moimi żebrami.

Bardzo mi przykro, że musiałem podjąć taką decyzję” – opisuje obecną sytuację Gutek.

Na szczęście postój techniczny nie pociąga za sobą dodatkowych konsekwencji w postaci punktów karnych. Regulamin regat VELUX 5 OCEANS zezwala na to, by Polak spędził w porcie tyle czasu, ile będzie wymagała naprawa. Na miejsce jedzie już zespół brzegowy. Gutek i OPERON RACING mogą też liczyć na pomoc mieszkających w Fortalezie polskich żeglarzy ze szkółki Surf–Village, którzy zaoferowali wsparcie.

Trzymamy kciuki za pomyślną naprawę. Wierzymy, że wszystko przebiegnie sprawnie i Polak szybko nadrobi dystans dzielący go od innych zawodników.