Dzień wagarowicza?

2103/11
© Operon Racing

Podczas regat nie ma mowy o wagarowaniu. Codziennie jest coś do zrobienia na jachcie i wokół niego.

Niemal od razu po wpłynięciu do Punta del Este Gutek rozpoczął przygotowania do kolejnego, czwartego już odcinka regat VELUX 5 OCEANS. "Każdy etap jest dla mnie wyzwaniem, najważniejsza jest strategia i taktyka, bo tylko tak mogę utrzymać się w stawce. Dodam, że moje doświadczenie z małych łódek bardzo się przydaje, a w tym etapie muszę naprawdę płynąć bardzo strategicznie. Ostatni etap pokazał, że stawka jest bardzo wyrównana, ciężko wygrać z Bradem, ma bardzo szybką łódkę i zawsze będzie szybszy. Chris i Derek też pływają bardzo szybko i dobrze, będzie zacięta walka. Muszę mieć czystą głowę, kluczem jest dobre przygotowanie OPERON RACING do 4 etapu” – podsumowuje żeglarz.

Polak może być zadowolony z przygotowań. Wiele prac wykonał osobiście, oczywiście przy pomocy swojego zespołu brzegowego. Załoga ustaliła harmonogram zajęć i realizuje go zgodnie z planem. Sobota upłynęła pod hasłem „żagli i olinowania", dokańczano również prace z kabestanami. Została zamówiona nowa antena satelitarna SatC. System nawigacji jest w pełni gotowy. Zainstalowano też system awaryjny Raymarine, całość sprawdzono – działa bez zarzutu. Gutek czeka jeszcze na części do naprawy kila, które otrzyma prosto z Kanady dzięki pomocy Dereka.

„Od poniedziałku zaczynamy" – mówi Gutek. Jak pisaliśmy, podczas regat nie ma mowy o wagarowaniu. Składamy jednak Gutkowi i całej jego załodze najlepsze życzenia z okazji pierwszego dnia wiosny!